Ogórek i Przyjaciele

Ogórek i Przyjaciele

Festiwal małosolnego ogórka i słonecznych nowalijek, rewia kabaretowo-kulinarna / 25-29 CZERWCA

 

Festiwal Małosolnego Ogórka w Ave Pegaz to nieopisana rozkosz smaków zwiastujących radosne lato. Gdzież go obchodzić, jeśli nie w lirycznym barze?!

 

Gdyby ktoś wątpił, że to najwłaściwsze miejsce, niech czym prędzej wywoła z pamięci scenę z „Pana Tadeusza”, w której hrabia rankiem, wzrokiem nie całkiem przyzwoitym wodzi za Zosią biegającą boso w miejscu tak opisanym przez Mickiewicza: 
 
Pod płotem wąskie, długie, wypukłe pagórki, 
Bez drzew, krzewów i kwiatów: ogród na ogórki…
 
Poetycko? No właśnie!
 
Dla bohaterów narodowej epopei ogórek był już baaardzo starym znajomym. W 1950 roku znaleziono na Wawelu ziarnka ogórka liczące 1000 lat, a więc ów zielony elegant to jeden z najstarszych członków naszej kulinarnej rodziny.

 

Cóż zresztą Mickiewicz. Już Mikołaj Rej zapytywał retorycznie „azaż źle ogóreczków nasolić? także też koprzykiem, a wiśniowymi albo dębowymi listki przekładać, aby były mocniejsze? ” Tak, to już setki lat, odkąd wiemy, że „nie jest źle ogóreczków sobie nasolić”.
 
Jednak zespół „Ave Pegaz” najbardziej przejął się artystycznym losem ogórka.
W ślad za K.I. Gałczyńskim, który wyjaśniał wprawdzie, że „jeśli ogórek nie śpiewa, i to o żadnej porze, to widać z woli nieba prawdopodobnie nie może”.

 

Mimo tego poeta martwił się dalej:
 
„Lecz jeśli pragnie? Gorąco! Jak dotąd nikt.
Jak skowronek.
Jeżeli w słoju nocą łzy przelewa zielone?
Mijają lata, zimy,
raz słoneczko, raz chmurka; a my obojętnie przechodzimy koło niejednego ogórka.”
 
A zatem oświadczamy: nie przejdziemy obojętnie obok żadnego ogórka! 
W piątek 27 czerwca kabaret „Czwarta Rano” inauguruje Festiwal Małosolnego programem „Ogórek i Przyjaciele”. Artyści zaśpiewają ogórkowo, a ogórek posmakuje Gościom śpiewająco. 
 
Oprócz głównego bohatera szef kuchni „Pegaza” przygotował specjalne menu, w którym ogórka wesprze wielu smacznych przyjaciół z polskich ogrodów, którzy czcici będą naszego bohatera, bo to, jak uważa Czwarta Rano:
 
 
PRAWDZIWY PRZY-WÓDCA

 

Niejedną na świecie już bzdurę
usłyszał o sobie ogórek,
za miękki, za twardy, za słony
i inne podobne androny.
A jemu – wybaczcie – to wisi!
Ogórek spokojnie się kisi,
i choć, póki co, małosolny,
to przecież on jeden jest zdolny,
żeby objąć w ojczyźnie rząd dusz.
Wszak gdy trzeba zakąsić to cóż
jest lepsze niż polski ogórek?
Więc złóżmy mu hołd zgodnym chórem:
Artysta, wirtuoz, król smaku!
Prawdziwy przy-WÓDCA Polaków! 
 
Niech naród co wieczór przybiega
z szacunkiem go czcić w Ave Pegaz
Nie lepiej, niż gnać wciąż do boju
zjednoczyć się w barze, przy słoju?