
CZERWCOWE POGOTOWIE NASTROJOWE AVE PEGAZ
Z wiosną bywa różnie – czasem pobudza, czasem przynudza.W dawnej Warszawie opracowano środki na każdy wiosenny wariant – piosenka, dowcip, kabaret no i kropelka po
Dowiedz się, co niezwykłego spotka Cię już wkrótce pod skrzydłami Pegaza, zobacz jak bawili się inni!
Na Pegazie cwałujemy odważnie i twórczo – muzyka na żywo, nasz własny kabaret, piosenka retro, warszawski folklor, kulinarna anegdota i wszelkie fantazje artystyczne. Patronat Juliana Tuwima i moc Pegaza tworzą klimat, w którym każda strawa jest duchowa! U nas wódka i zakąska wyzwalają wyobraźnię.
Z wiosną bywa różnie – czasem pobudza, czasem przynudza.W dawnej Warszawie opracowano środki na każdy wiosenny wariant – piosenka, dowcip, kabaret no i kropelka po
Kalendarz bywa niesprawiedliwy – tyle ma dla nas powszednich dni, a… Międzynarodowy Dzień Seksu tylko 7 czerwca! 🤗 Dlaczego akurat wtedy? A po cóż dociekać?! Skoro
Cóż robić w ostatnim dniu kapryśnego maja? Rzucić się w wir rozrywki w najsmaczniejszym wydaniu! To święto zarówno dla obdarzonych poczuciem humoru i dla tych, którym humory
Z wiosną bywa różnie – czasem pobudza, czasem przynudza.W dawnej Warszawie opracowano środki na każdy wiosenny wariant – piosenka, dowcip, kabaret no i kropelka po
DNI SPECJALNEJ TROSKI NAD JAJAMI I KIEŁBASĄto kabaretowo-kulinarna rewia dla posiadaczy poczucia humoru oraz tych, którzy pragną, by zakiełkowało w nich tej wiosny. 11 i 12
Nadchodzi czas przedświątecznego oddechu od codzienności w gronie firmowym lub w towarzystwie dobrych przyjaciół. Nuży Was tradycyjna sztampa? Wzbogaćcie tradycję odrobiną fantazji pod skrzydłami Pegaza! Tutaj
Zbliżająca się Wielkanoc przywołuje wspomnienia rześkich świątecznych poranków, świeżej wiosennej zieleni i rodzinnego stołu kuszącego aromatami tradycji. Nasyćmy smakiem i zapachem wspomnień czas oczekiwania na
Nie astronomiczna, nie kalendarzowa ani przyrodnicza, ani meteorologiczna – dla nas liczy się WIOSNA HEMARZEŃ, która spędzi z nami dwa marcowe wieczory w Ave Pegaz.W
Poczucie humoru dawnej Warszawy przesycone było szmoncesem. Cóż to takiego? Jeśli tłumaczyć z jidysz to: bzdury, androny, głupstwa, błahostki. I wszystko się zgadza, choć nie wszystko wyjaśnia,